niedziela, 28 lipca 2013

Psia kość! czyli łapy kuchenne

Zbierałam się do uszycia tych rękawic od dwóch tygodni... cały czas coś się działo i nie mogłam ich skończyć. Wszystko było już przygotowane tylko czasu na zszycie mi wiecznie brakowało... W końcu się udało :) wczoraj zamknęłam się w pracowni i ...  rękawice są gotowe :)

Jest to prezent dla najlepszej na świecie treserki psów - Moniki, która szkoli naszą Chilli.






3 komentarze:

  1. ale czadowy pomysł na kształt łapki- psia kość! rewelacja! no i wykonanie plus tkaniny śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne!!! Niesamowite!!! pomysł rewelacja i wykonanie również!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że Wam się podoba :) dziękuję!

    OdpowiedzUsuń